W trakcie długich przygotowań łatwo wpaść w pułapkę myślenia o tym, czego jeszcze nie umiesz, zamiast dostrzegać, ile już osiągnąłeś. Zwątpienie potrafi zakraść się w myśli: „Inni są lepsi ode mnie… Co jeśli polegnę?”. Takie negatywne nastawienie podkopuje Twoją motywację i sprawia, że nauka staje się udręką. Dlatego równie ważne jak sama nauka jest budowanie wiary w siebie. Pewność siebie doda Ci skrzydeł – sprawi, że na egzaminie pokażesz pełnię swojej wiedzy bez paraliżującego stresu. Jak ją w sobie wzmocnić? Przede wszystkim doceniając własne postępy i pielęgnując pozytywne myśli na co dzień.

Doceniaj każde osiągnięcie

Nie czekaj z radością dopiero na końcowy sukces – naucz się świętować małe zwycięstwa już teraz. Każda przerobiona lekcja, każdy rozwiązany arkusz zadań, ba – nawet każdy dzień, w którym zmusiłeś się do nauki mimo zmęczenia, to powód do dumy. Doceniaj swoje postępy, bo to z nich krok po kroku zbudujesz wielki sukces. Kilka pomysłów, jak to robić:

  • Prowadź dziennik sukcesów: Wieczorem zapisz trzy rzeczy, które danego dnia Ci się udały w kontekście nauki. Mogą być drobne. Taka lista uświadamia Ci, że każdy dzień przynosi postęp. Gdy dopadną Cię chwile zwątpienia, zajrzyj do tych notatek – zobaczysz czarno na białym, ile już zrobiłeś.

  • Celebruj kamienie milowe: Zdałeś próbny egzamin ustny z kolegą? Przerobiłaś cały wymagany materiał na miesiąc przed terminem?  To są właśnie momenty, które warto uczcić! Nagrodź się czymś – wyjściem do kina, ulubionym ciastkiem, godzinką beztroskiej gry. Takie małe świętowanie wzmacnia pozytywne skojarzenia z nauką i motywuje do dalszej pracy.

  • Porównuj się do siebie z przeszłości, nie do innych: Jednym z wrogów pewności siebie jest ciągłe patrzenie na postępy innych. Pamiętaj, że każdy ma własne tempo i różne okoliczności. Zamiast myśleć „Inni już to umieją, a ja w tyle”, pomyśl „Jeszcze miesiąc temu nie wiedziałem tego, co wiem teraz”. Ważne jest, jak Ty się rozwijasz. Jeśli już musisz porównywać – porównaj dzisiejszego siebie z sobą sprzed tygodnia czy miesiąca. Zauważ różnicę i pozwól, by duma zastąpiła kompleksy.

Karm swój umysł pozytywnymi myślami

Pozytywne nastawienie to nie naiwność, to strategia. Twój dialog wewnętrzny ma ogromną moc – może Cię budować albo rujnować. Wybierz to pierwsze:

  • Zamień „nie dam rady” na „dam radę”: Świadomie kontroluj swoje myśli, szczególnie te tuż przed egzaminem czy w trakcie nauki. Gdy łapiesz się na czarnowidztwie („Na pewno obleję”, „Nic nie umiem”), zatrzymaj się i zmień narrację. Powiedz sobie: „Przygotowałem/łam się najlepiej, jak mogłem/łam. Zrobiłem/łam ogrom pracy i jestem gotowy/gotowa spróbować.” Takie sformułowania dodają otuchy, zmniejszają lęk i przypominają, że naprawdę wiele już potrafisz.

  • Otaczaj się wsparciem: Porozmawiaj z kimś bliskim o swoich obawach. Często usłyszysz od nich słowa otuchy: przypomną Ci o Twoich sukcesach, powiedzą „wierzę w Ciebie”. Takie wsparcie zewnętrzne jest bezcenne dla budowania pewności siebie. Unikaj natomiast osób, które Cię nakręcają negatywnie („Uczysz się tyle, a i tak pewnie nie zdasz”). W dniu egzaminu poszukaj kontaktu z kimś, kto Ci kibicuje – jedna wiadomość od przyjaciela z rana typu „będzie dobrze, trzymam kciuki!” potrafi dodać skrzydeł.

  • Visualizuj pozytywny wynik: Od czasu do czasu wyobraź sobie scenę, jak odbierasz gratulacje po zdanym egzaminie, czujesz ulgę i satysfakcję. Zobacz oczyma wyobraźni swój uśmiech i dumę. Taka pozytywna wizualizacja zaprogramuje Twój umysł na sukces. Gdy w myślach przeżywasz triumf, podświadomość dąży, by stało się to faktem. Oczywiście wizualizacja nie zastąpi nauki, ale świetnie ją uzupełni – dodając Ci motywacji i pewności w siebie na co dzień.

Pewność siebie przed egzaminem nie spada z nieba – buduje się ją dzień po dniu, razem z wiedzą. Dlatego pamiętaj: nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku, a Ty tych kroków masz już za sobą naprawdę wiele.

Zaufaj sobie i temu, czego się nauczyłeś/nauczyłaś. Doceniaj każdy sukces, nawet najmniejszy, bo to z małych zwycięstw tkają się wielkie osiągnięcia. Kiedy staniesz do egzaminu z przeświadczeniem „umiem to, dam sobie radę”, świat od razu stanie się bardziej przyjazny. Twoja wiara w siebie będzie widoczna – w sposobie, w jaki mówisz, w decyzjach, które podejmujesz. Uwierz w swoje możliwości, a przekonasz się, że nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Każdy kolejny dzień nauki i każda próba przybliża Cię do chwili, gdy powiesz sobie: „Udało się – zrobiłem/łam to!”.